czwartek, 4 września 2014

How to made- spódnica z koła

Koniec wakacji już jest... Koniec wakacji zbliża się wielkimi krokami. A ja uwielbiam tą porę roku, po prostu ubóstwiam. Takie jeszcze ciepłe dni, miluśkie wieczory. Nawet kiedy pada, to troszkę mnie to cieszy. Ze względu na rodzaj mojej pracy, bo nie mam wtedy wyrzutów sumienia, że siedzę w domu.

No i na taką właśnie tudzież pogodę spódniczka z koła jest wymarzona :) Tylko ostrzegam lojalnie, przy jesiennym wietrzyku, co nieco może ujrzeć światło dzienne ;) Więc większych porywów radzę unikać.

Zatem zabieram się za obiecaną instrukcję :)

Jak stworzyć spódniczkę szczerze mówiąc sama się nauczyłam z internetu, ale troszkę na swój sposób się wzięłam.

Potrzebne do uszycia spódniczki:

  • tkanina: ja osobiście potrzebuję 1,20 m - zaraz wyjaśnię dlaczego;
  • nici pod kolor materiału;
  • zamek kryty.
Najpierw zmierz się w pasie oraz zaplanuj jak długą chciałabyś spódniczkę.
Przedstawię na moim przykładzie, czyli moje wymiary w pasie to 78 cm, a długość końcowa, którą chciałabym osiągnąć to 45 cm.
  1. Materiał składamy na 4 części, a ponieważ większość materiałów ma szerokość 1,50 m, to aby nie marnować tkaniny układam go tak:



Ktoś nawet wymyślił wzór na te koła, które się rysuje i wycina :)
Oprócz koła przecinamy również jedej grzbiet boku, który będzie na tyle i w którego wszyjemy zamek.

Te moje 78 cm dzielimy na 6,28

A tak apropo, ponieważ koleżanki, którym szyłam nie wiedziały gdzie mają talię, więc podpowiadam ;)    

Talia jest w najszczuplejszym miejscu tułowia :)

78/6,28 = 12,.... - co oznacza, że rysujemy na tkaninie okrąg o takim promieniu, tak jak na zdjęciu powyżej. Ja już z doświadczenia odejmuję z tego 1 cm, bo później muszę bardzo dużo zawijać przy zamku, ale jak kto uważa ;)

Moje spódnica niech ma 46 cm długości. Pasek, który doszyjemy doda nieco długości, dlatego odejmuję 2 cm, co nam daje 44 cm.

Kolejny okrąg to suma z długości spódnicy oraz wcześniej narysowanego okręgu => 44 + 11 cm = 55

Oba okręgi wycinamy ( i tu przechodzimy w inny kolor tkaniny ;)
Do wszystkiego brakuje nam jeszcze paska, ja zwykle robię średniej szerokości czyli 10 centymetrowy o długości obwodu talii plus 2-4 cm na zawinięcie.




Teraz to już z górki ;)

Ponieważ nie posiadam overlocka, boki obrzucam ścięgiem overlockowym na moim Łuczniku.

Teraz sprawdzam ile mi konkretnie wyszło po wycięciu i obrzuceniu w obwodzie, ponieważ zależnie od materiału różnie to bywa. Jeden się bardziej rozciąga drugi mniej ;)

Następnie pasek przyszywamy do naszego koła od środka, zawijając przy tym nadmiar na spódnicy, czyli np. po 2 cm z każdej strony. 




Po przyszyciu paska po kilka centymetrów wystających zawijamy do środka i zszywamy, a następnie wywijamy na zewnątrz. Wtedy do rączki nici i fastrygujemy ( tj. przyszywamy tak prowizorycznie pasek), wtedy będzie nam łatwiutko będzie przyszyć maszyną równo nasz pasek.

Kolejny krok to zszycie tyłu, gdzie od góry przykładam zamek, aby sprawdzić do którego momentu ma być zszyty.

Teraz podwijamy dół spódniczki, najlepiej minimalnie, bo przy tym kroju za dużo podwinięty materiał nieładnie się odznacza.




Przyszła kolej na zameczek. Mamuśka sprzedała mi taki patent, że żelazkiem zaprasowujemy zawinięty materiał, aby zameczek równiutko wszyć.




Pozostaje przyfastrygowanie zamka... 




 .... i przyszyć maszynowo :)



i tadaaaaa...






A ponieważ już troszkę naszyłam tych kołówek, to kilka jeszcze pokaże teraz:


  




I wiele, wiele więcej, których nie sfotografowałam ;)

Miłego wieczoru!




4 komentarze:

  1. Ciekawy sposób przyszywania zamka - na sam koniec po zszyciu paska. Dodaj może fotkę lewej strony, bo ciekawa jestem, jak to wygląda od środka :-)
    Dodaję do listy linków tutorialowych u mnie na blogu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie w następnym tutorialowym poście dodam takie zdjęcie ;) Jakoś tak mnie mama nauczyła i inaczej nie potrafię ;)

      Usuń
  2. śliczny kolor spódniczki tutorialowej ;) uszyłaś już niezłą ilość takich spódniczek. ja dopiero uszyłam dwie z koła ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje ;) podejrzewam że już około setki uszyłam tych z koła :) przed Toba wszystko ;)

      Usuń