piątek, 3 kwietnia 2015

Przed nami święta, jak widzę ze zdjęć znajomych ktoś tam w pogodzie znów pomieszał i pomylił Wielkanoc z Bożym Narodzeniem :-) niestety i mnie dopadła pogoda iście angielska, ale właśnie uciekam przed nią do... Paryża :-D
Tak dokładnie właśnie dojeżdżam do Londynu, z którego prostą drogą do Francji. Spakowany aparat, naładowany, karta gotowa, więc przygotujcie się na relacje ze zwiedzania już wkrótce :-)

Mam nadzieję, że tam aura będzie łaskawa;-)
Ahoj przygodo!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz